Jad węża, ślina ślimaka, czyli najdziwniejsze smarowidła na wieczną młodość

Czy dobrowolnie i świadomie, dla podtrzymania własnej urody, drogie panie, nałożyłybyście na swoją twarz serum z jadem węża? Niektóre z was by się krygowały, że oczywiście nie, że jak to tak, takie paskudztwo na twarz i tak dalej i tak dalej.

Naukowcy odkryli, że jad węża działa na zmarszczki na skórze tak samo jak botoks, krem z wyciągiem z jadu żmii wygładza skórę i czyni to nie tylko powierzchownie, ale także wnika głęboko pod skórę. Jest w preparatach zastosowana jego forma, zupełnie nieszkodliwa dla ciała i zdrowia i życia człowieka.

Używany w odpowiednich ilościach powoduje, że stajemy się piękne i młode i nasz wygląd wszystkich zaskakuje. Jad węża obecnie jest bardzo popularny, stosuje się go w gabinetach medycyny estetycznej w zabiegach liftingujących i odmładzająco – przeciwzmarszczkowych, w seriach powtarzanych co jakiś czas.

Na czym polega wstrzykiwanie jadu węża?

Jad węża wstrzykuje się pod skórę, jego działanie przypomina działanie botoksu, z tą jedynie różnicą, że efekty po użyciu jadu są widoczne od razu, a po użyciu botoksu, dopiero po 7 dniach.

Wstrzyknięty jad węża działa paraliżująco na mięśnie twarzy przez co skóra zostaje napięta, wygładzona, owal twarzy odbudowany, wyglądamy młodo i pięknie.

Maseczka z jadu węża to tylko uzupełnienie wstrzykniętego jadu pod skórę, używając tych różnych kremów, serum, maseczek z preparatem jadu żmii i węża przedłużamy działanie zrobionego zabiegu w gabinecie kosmetycznym.

Czas trwania zabiegu wstrzykiwania jadu węża trwa 90 minut i kosztuje 280 złotych, czyli ogólnie jest to cena za urodę dość dostępna, ale jeśli dodamy do tego jeszcze zakup wszystkich wsmarowywanych mazideł i komponentów na bazie jadu, następnych potrzebnych zabiegów, które należy powtórzyć, to kuracja dojdzie do bardzo dużej kwoty, wydanej na naszą, przemijającą urodę.

Wszelkie preparaty z jadem węża to dzisiaj hit na całym świecie, polecany przez liczne gwiazdy, które ani chwili nie wahają się, by nałożyć na twarz tę truciznę, lub by wstrzyknąć ją pod skórę własnej twarzy.

Kobiety pragną ciągle znaleźć eliksir młodości, ciągle pragną być piękne i dla zatrzymania przemijającej urody zrobią wszystko. Ingerencja chirurga, dobrze władającego skalpelem, powoli wychodzi dziś z mody, te cięte poprzecznie i podłużnie twarze to już trend z innej epoki, dzisiaj szuka się alternatyw nowoczesnych, innowacyjnych, jak najmniej ingerujących wewnątrz skóry naszej twarzy i naszego ciała.

Dlatego te wszystkie smarowidła na bazie jadu węża i śliny ślimaka są tak bardzo popularne, a ich dostępność liczona w tysiącach w danej walucie za minimalne ilości, za malutkie słoiczki kosmetyku działającego cuda.

Należy tylko się zastanowić, czy w tym pędzie za własną urodą, czegoś nie tracimy, nie pozostajemy jedynie piękne i jedynie tylko uroda nam pozostaje. Czy ta uroda jest warta tego całego zachodu, bo przecież przy odpowiednim dbaniu o siebie też możemy być piękne bez używania środków na bazie trucizny, której normalnie byśmy chciały nie mieć w swoim organizmie.

Powiązane artykuły

Dlaczego warto zainwestować w rekuperację powietrza?

Szukasz skutecznych rozwiązań zapewniających świeże i zdrowe powietrze? Jednym...

Jak dbać o stół dębowy, by służył długie lata?

Stoły dębowe to nie tylko funkcjonalne meble, ale także...

Jakie są objawy stanu zapalnego zębów?

Objawy stanu zapalnego zębów mogą być nie tylko uciążliwe,...

Sylchem – wszystko, czego potrzebujesz do laboratorium 

Laboratoria odgrywają kluczową rolę w dziedzinie nauki, badania i...